środa, 17 czerwca 2020

Wiosna i dziwny czas

czerwca 17, 2020

Witajcie

Jest już połowa miesiąca kwietnia - wiosna w rozkwicie...i co? I siedzenie w domu. Siedzę w domu od miesiąca już. Sam. Bo tak wyszło.

Samotność to poniekąd czas do autorefleksji. Po takim czasie jak już książki, filmy czy koty w internecie się znudziły zaczyna się głęboka rozkmina. Odnoszę wrażenie, że pomimo tęsknot za rozmowami z bliskimi to odnoszę pewne korzyści z tej przymusowej kwarantanny. Spokój który teraz mam baaaaardzo koi moje nerwy. Od kilku dni budzę się rano wyspany z dobrym humorem. Nieco moje rozkojarzenie (deficyt uwagi) złagodziło. Tj rozkojarzam się - ale umiem wy'chill'owac i wrócić myślami. Tak samo z apetytem który jest naprawdę umiarkowany - a jestem z tych co zajadają stres.

W kwestii braku bliskich zawsze jest telefon - tak jak nie lubię załatwiać spraw przez telefon - rozmowa jak najbardziej jest krzepiąca. Zawsze też jest discord, czy messenger.



*zdjęcie kwitnącej jabłoni jest moje